piątek, 31 października 2014

Niebezpieczna lekcja wychowania fizycznego.

Wyrokiem sądu na rzecz poszkodowanego gimnazjalisty zostało przyznane odszkodowanie w wysokości 30 tys. zł.

Chłopak po zakończonej lekcji w-f składał tablicę do koszykówki, która złożyła się i zmiażdżyła mu dwa palce. Niestety oba palce trzeba było amputować. W chwili zdarzenia nauczyciela nie był w sali.

Gmina jak i jej ubezpieczyciel nie uznali odpowiedzialności, twierdząc że  to chłopak nie przestrzegał zasad korzystania z sali gimnastycznej i to on ponosi całą odpowiedzialność za wypadek.

Sprawa trafiła do sądu, który przyznał na rzecz gimnazjalisty 30 tys. zł  zadośćuczynienia. Stwierdzając, że to nie chłopak ponosi winę za wypadek, ponieważ "nauczyciel opuszczając salę nie dopełnił obowiązku dbania o bezpieczeństwo uczniów". Ponadto w toku sprawy wykazano, że tablica do koszykówki nie spełniała wymogów rozporządzenia ministra edukacji narodowej i sportu.


Dziennik Ubezpieczeniowy 2014-08-07

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz